Według szefa wywiadu obronnego Ukrainy Kyryło Budanowa, ryzyko rosyjskiego ataku na elektrownię jądrową w Zaporożu stopniowo maleje, ale zagrożenie to może łatwo powrócić, dopóki obiekt pozostaje pod rosyjską okupacją. Powiedział to w wywiadzie dla agencji Reuters, który został opublikowany 6 lipca wieczorem, donosi UNN.
Budanov nie podał szczegółów dotyczących środków podjętych w celu złagodzenia zagrożenia ani nie przedstawił konkretnych środków bezpieczeństwa. Zamiast tego powiedział, że jego zdaniem zagrożenie zostało tymczasowo zawieszone, ale nie całkowicie wyeliminowane.
"Zagrożenie stopniowo maleje. Oznacza to, że przynajmniej na razie wspólnie zapobiegliśmy katastrofie spowodowanej przez człowieka. Ale ono nie zniknęło. Dopóki elektrownia znajduje się pod okupacją, istnieje możliwość, że zagrożenie to powróci w dowolnym momencie, jeśli będzie to korzystne dla okupantów" - powiedział Budanov.
Elektrownia jądrowa Zaporoże jest największą elektrownią jądrową na Ukrainie i jedną z największych w Europie. Obecnie znajduje się pod kontrolą ukraińskich władz, ale w wyniku rosyjskiej agresji i okupacji Krymu i Donbasu groźba ataku na elektrownię pozostaje aktualna. Ingerencja Rosji w sprawy sąsiedniego kraju podkreśla potrzebę stałego monitorowania i środków bezpieczeństwa w obiektach jądrowych na Ukrainie.
Ukraina nadal koncentruje swoje wysiłki na ochronie obiektów infrastruktury krytycznej, w tym elektrowni jądrowych, przed potencjalnymi zagrożeniami. Prawidłowe funkcjonowanie i bezpieczeństwo elektrowni jądrowej jest wysokim priorytetem dla państwa. Ukraińskie agencje wojskowe i wywiadowcze zapewniają stałe wsparcie i kontrolę nad obiektami jądrowymi w celu zapewnienia bezpieczeństwa i zapobiegania potencjalnym zagrożeniom.
e-news.com.ua